Kiedyś pisałam, że maj to mój ulubiony miesiąc. I nawet wiersz o tym powstał! I choć twierdze tak nadal, to przez ostatnie lata miesiąc ten nie był dla mnie najszczęśliwszym. Kolejne próby charakteru, kolejne rysy i zmartwienia w życiu. Ale poddać się nie można! Trzeba żyć, kochać i walczyć dalej. Kiedyś przeczytałam taką bardzo mądrą myśl ... aby być szczęśliwym, trzeba przestać przejmować się sprawami i osobami, na które nie mamy wpływu.
I myślę, że coś w tym jest. Nie można zmienić innego człowieka, zmienić możemy się tylko sami. Nie można zmieniać biegu historii , której nie tworzymy.
Możemy natomiast cieszyć się z drobiazgów, ulotnych chwil i zdarzeń, które dają nam siłę. Umiejętność czerpania satysfakcji z choćby najmniejszych rzeczy to niewątpliwie droga do szczęścia!
Ostatnio pod namową wyjątkowej osoby, powstało kilka nowych kotków. Kotek ten wykonałam tak jak poprzednio wg. autorskiego wzoru i od teraz kotki na stałe trafiają do Agatownika .
Kotek w szortach w czerwono- granatowa kratę i kołnierzyku zapinanym na guziczek. Rączki i nóżki tak samo jak ostatnio są ruchome. I serce do kochania! :)